Misy tybetańskie jako instrument dźwiękowy znalazły już dobrych kilka lat temu swoje szerokie zastosowanie w pracy terapeutycznej.
Odkryło to wiele terapeutek i wielu terapeutów w Europie Zachodniej, jakie fantastyczne znaczenie mają ich wibracje, otwierające klienta na szerszą perspektywę doświadczenia swego życia.
Wielu psychologów i terapeutów wie, jak ograniczonym środkiem komunikacji z klientem, jest sesja terapeutycznej rozmowy, komunikacji na płaszczyźnie słowa.
Sesje takie potrzebują niejednokrotnie wielu spotkań, zanim klient zacznie się przed nami otwierać, zdobędzie się na odwagę, aby stanąć w obliczu wewnętrznej prawdy, przed którą często bardzo długo się broni.
W obydwu przypadkach niepodważalnym punktem wyjściowym jest jednak zaufanie do terapeuty, że jego kompetencja i jego ludzka postawa autentyczności, może nas wesprzeć czy to na ścieżce rozwoju duchowego czy w wyjaśnianiu własnych życiowych powikłań.
Nasze ciało jest rezerwuarem, w którym znajduje się nieskończona ilość wprowadzonej do niego do niego pamięci, wydarzeń i przeżyć, które chcąc czy nie chcąc, piętnują nasze życie, naszą często traumatyczną percepcję i interpretację rzeczywistości.
Niejednokrotnie wydarzenia w naszym życiu, które przyjmujemy jak zadane nam rany, potrzebują nawet lat, aby się zagoić, lat, aby stały się źródłem siły i bogactwa doświadczeń.
Takimi doświadczeniami mogą być (nagła) śmierć nam bliskiej osoby, męża, żony, syna, córki, mamy ojca, przyjaciela, albo też odejście partnera w związku, utrata nienarodzonego dziecka, przewlekłe sytuacje życiowe bycia zranionym czy poniżonym, nagromadzone przez lata, z czym często bardzo długo walczymy, by zrozumieć siebie, zaakceptować, i znowu z odwagą stanąć w życiu na własnych nogach, albo też uzależnienia czy fobie (alkoholizm, uzależnienia nikotynowe, uzależnienia konsumpcyjne, lęk wysokości, klaustrofobie, itp.)
Misy są środkiem umożliwiającym w takiej non-werbalnej komunikacji bardzo szybkie wejście w sedno problemu życiowego, aby zacząć nad nim owocnie pracować.
Stwarzam taką przestrzeń, aby klientka, klient, mógł w zaufaniu i respekcie do samego siebie stanąć wobec tej głębokiej, niewyjaśnionej tajemnicy swego życia.
Każda terapia leczy ostatecznie nie tylko to nasze wewnętrzne dziecko, ale jest prawdziwym akceleratorem naszego rozwoju duchowego.
Sesje terapeutyczne, czy to w sensie superwizji, czy pogłębienia własnego doświadczenia, są jak najbardziej adekwatne też dla osób intensywnie zajmujących się rozwojem duchowym profesjonalnie.
Rozwój duchowej oznacza integrację naszej przestrzeni życiowej stworzonej w przeszłości, oznacza też integrację naszej osobowości, bo to ona, zdrowa, wyprostowana, dostatecznie przed sobą samym i w sobie samym wyjaśniona osobowość, może się stać solidną bazą udanego rozwoju duchowego.
Tam, gdzie nasz rozwój duchowy budujemy na niezagojonych ranach, na ciągle jątrzących ranach naszej przeszłości, będziemy się borykać problemami, których nie będziemy rozumieć, a sam rozwój i nie będzie progresją, ale bezowocnym truchtaniem w miejscu, stagnacją, sprawianiem wrażenia robienia czegoś, co jednak rzeczywistych owoców przynieść nie może, ponieważ grunt na owocowanie nie został przygotowany.
Już taka jedna sesja może okazać się tutaj bardzo owocna.
W przypadku rozwiązania jakiegoś głębszego problemu życiowego, nabrzmiałego przez lata, konieczne i sensowne może się okazać, kilka sesji.
Sporadyczne sesje, np. kwartalne, dla osób prowadzących własną praktykę z klientami, mogą się okazać wspaniałym instrumentem do głębszego wglądu w procesy, jakie przebiegają podczas pracy, narzędziem pogłębiającym i przyspieszającym rozwój duchowy.
W tych sesjach korzystam zamiennie, jako z instrumentu wspierającego te procesy, z mis tybetańskich lub z monokordu.
Wszystkie rodzaje sesji mogą być wcześniej zarezerwowane na planowany krótki lub dłuższy pobyt na Masywie Ślęży, aby nadać samemu pobytowi więcej głębi i dynamiki w duchowej percepcji okolicy i samego siebie.
Istnieje możliwość umówienia się grupą, 3-5 osób na taki krótki np. 3 godzinny warsztat, z podróżą, np. przy dźwiękach mis tybetańskich lub monochordu.
Pojedyncza sesja terapeutyczna ok – 70-90 min – 120zł
Warsztat grupowy – czas trwania ok. 3 godziny, 300zł.
Cykl kilku sesji wg uzgodnienia indywidualnego.
W mojej pracy służę bogatym doświadczeniem, zdobytym w ciągu ok. 35 lat na ścieżce rozwoju duchowego.
ENERGIA PIRAMID
Specjalnie skonstruowana piramida, w precyzyjnych proporcjach piramidy Cheopsa, precyzyjnie biegunowana, zaprasza w swoją przestrzeń do medytacji, do harmonizacji energii, do wewnętrznego balansu, do zatankowania głębią wizji świata duchowego i przekazów kronik Akashy.
Konstrukcja zakładała i skrywa w swoich obliczeniach geometrycznych wielokrotnie liczby Świętej Geometrii, fi (1,61) i pi (3,14), ze złotą proporcją, i generuje pole takich podwyższonych wibracji energetycznych, które ułatwiają w medytacji wejście w rozszerzony stan świadomości. Medytacja staje się łatwiejsza i głębsza, posiada dodatkowe elementy wspierające nas w balansowaniu i harmonizowaniu energii, i wspierające nasz stan zdrowotny.
Piramida dzięki swoim właściwościom jest odpromiennikiem (orgonitem) dla fal negatywnie działających na nasze zdrowie.
Tak skonstruowana piramida, to także jonizator powietrza, generuje bardzo dużą ilość jonów ujemnych w swojej najbliższej przestrzeni powietrznej, co stwarza dodatkową atmosferę relaksacji i dobrego samopoczucia.
Centralnym punktem konstrukcyjnym, który tak właściwie zadecydował o podjęciu decyzji budowy takiej piramidy w dzisiejszych czasach (obiekcje różnego rodzaju poglądów, że geometria piramidy Cheopsa dla dzisiejszej postępującej ewolucji rozwoju duchowego to przeżytek, uważam z wielu względów za nieuzasadnione) i w wysokim stopniu podnoszącym wibracje tej piramidy, jest GEOMETRIA SPIRALI, wykonanej z drutów miedzianych, które należą do najlepszych przewodników energii nie tylko elektrycznej. Spirala, która jako forma geometryczna energii leży u podstaw naszego DNA i znajduje swoje odzwierciedlenie w budowie galaktyk, wielokrotnie tutaj spotęgowana na krawędziach narożnych piramidy, i na kręgu, w który piramida jest wpisana/wspawana, wykazała x-krotne podwyższenie emitowanego pola energii tej piramidy, co potwierdzało kilku zawodowych radiestetów i różdżkarzy i znawców tematu piramid.
Piramida widziana z góry w płaszczyźnie dwuwymiarowej, jako czworokąt wpisany tutaj w krąg, jest mandalą, czyli uniwersalną, praludzką kartą geometrii wszechświata. U swojej podstawy piramida z mosiężnych prętów jest wspawana na narożnikach w krąg, który nadaje jej wyjątkowe połączenie energii męsko-żeńskiej i wytwarza specyficzny wirujący torus energetyczny wewnątrz piramidy, co nadaje piramidzie dynamikę, w odróżnieniu do prób szeregowania tego typy budowli do generatorów podwyższonego pola statycznego.
Piramidę cechuje wkomponowanie, osadzenie w niej na stałe, sześciu kamieni szlachetnych.
Wewnątrz, pod wierzchołkiem samej piramidy umieszczona jest piramida w proporcjach Cheopsa z różowego kwarcu.
Ten znowu rezonuje i przenosi swoją energię na dużych wymiarów wewnątrz piramidy umieszczoną ametystową kulę.
To ona wraz z kosztownym spiralnym wielokrotnym ozwojowaniem okazały się być sercem tej piramidy.
Dzięki właśnie tej ametystowej kuli wytwarza ta piramida energię niezwykle łagodną, o niespotykanej wysokości wibracji, otwierając medytującemu niejako wrota, do wejścia w subtelniejsze czasoprzestrzenie, i jest w tym sensie do nich portalem.
Oferuję wspólne medytacje, indywidualne i grupowe (max 4-5 osób) pod piramidą, z moją asystą, wsparciem, feedbackiem i analizą percepcji symboli, obrazów, sesje w sensie klasycznego transu i channellingu. Możliwe jest też indywidualne skorzystanie z tego miejsca po wcześniejszym uzgodnieniu terminu.
Kontakt centrum-aletheia, Jacek M Kwiatkowski 532 895 333.
Pracuję w tradycji brytyjskiego spirytyzmu technik medialności, transu i chanellingu, jak i we własnych w ciągu lat praktyki powstałych technikach.
W podejściu terapeutycznym bazuję na psychologii transpersonalnej, ale także na osobowo zorientowanym podejściu Carla Rogersa, na psychoanalizie, alchemii i doświadczeniu Carla Gustawa Junga, ale także na psychologii procesów rozwoju duchowego, znanych z technik medytacyjnych.
KLASYCZNY MASAŻ RELAKSACYJNY
Przebywającym na Masywie Ślęży, na dzień lub dłużej, oferuję sesje klasycznego masażu relaksacyjnego i sesje z misami tybetańskimi.
Relaksacyjny masaż klasyczny – masaż całego ciała, części ciała wg życzenia praktykuję w moim centrum-aletheia Sulistrowicach.
Relaksacja pur, czysta relaksacja, przy dźwiękach muzyki relaksacyjnej, w woni olejków eternych. Jestem z jednej strony masażystą po migros business school switzerland, opieram z drugiej strony moją praktykę tego masażu na doświadczeniach i odkryciach własnych, pogłębianych przez lata na obszarze szeroko pojmowanej duchowości.
Nasze ciało jest świątynią i tak też chce siebie odczuwać. Masaż jest powrotem naszej świadomości do głębszego, świadomego zamieszkiwania w tej świątyni, bycia jej świadomym domownikiem. Jest powrotem naszej świadomości do siebie samej.
Służy temu najpierw odprężenie, totalne odprężenie i umożliwienie rozwiązania się napięciom powstałym, manifestującym na płaszczyźnie somatycznej.
Temu służy swobodny przepływ energii przez nasze główne linie i centra energetyczne, odblokowanie i aktywacja tych miejsc naszego ciała/ciał.
Wyciszenie, słuchanie własnego ciała, jego wibracja, jego mowy, jego przepływu energii, wejście w rozszerzony stan naszej percepcji, percepcji naszego ciała i nas samych. Po prostu kojące, że na początku to wstawać się nie chce.
Tylko być, BYĆ, zapomnieć wszystko, odpłynąć.
Masaż to nie jest tylko kwestia techniki chwytów rąk, ale jeszcze bardziej kwestia odbioru i rezonansu energii, z nami w nas, jakie chcą przez nas płynąć. Moim zadaniem jest, aby to w Tobie umożliwić, ten przepływ przywrócić, a to jest zawsze powiązane potem, uczuciem przypływu nowych, kreatywnych sił, witalności i nawet więcej niż z zadowoleniem.
Masaż przywraca nam w nas wewnętrzny balans, ma zawsze też w tym sensie charakter wzmocnienia naszego stanu zdrowotnego.
Taki masaż jest pięknym, głębokim przeżyciem, bardzo intensywnym impulsem dla naszego dalszego rozwoju duchowego, i na długo pozostaje w pamięci naszych komórek.
Czas trwania takiej sesji to 60min/koszt 80zł
Dla odwiedzających np. na jeden dzień Masyw Ślęży i będących po wędrówce, istnieje możliwość wcześniejszego prysznicu. Proszę o wcześniejszy kontakt telefoniczny, czym wcześnie, tym lepiej. Proszę sobie tak zaplanować czas, by nie być bezpośrednio po posiłku.
Kontakt: centrum-aletheia, Jacek M L Kwiatkowski, 532 895 333
dalsze oferty
- indywidualne sesje z misami tybetańskimi, masaż
- sesje dla par, z monokordem lub z misami tybetańskimi
- sesje dla grup (w centrum-aletheia) od 3 do 5 osób, z misami tybetańskimi lub z monokordem
- medytacja pod piramidą Fioletowego Promienia, własna, 30 min, balans czakr, regeneracja, witalizacja sił energetycznych, medytacja w wysoko podwyższonym polu energetycznym
- sesja wspólna pod piramidą
- rytuały okolicznościowe
sesje z Misami Tybetańskimi
Nada brahma – wszystko jest dźwiękiem, jest falą i wibracją. W naszej tzw. nas otaczającej naturze, wyjątkowym nośnikiem dźwięku jest woda, która od lat zadziwia naukowców, dlaczego w niej fale dźwiękowe rozchodzą się szybciej niż w powietrzu. Woda jest bardzo podatna na wibracje, ulega ich wpływom, pod wpływem fal nabiera wibracji, które chcemy jej nadać. My w naszej strukturze somatycznej w ok. 90% jesteśmy wodą. Dlatego dźwięki emitowane przez misy tybetańskie, precyzyjniej, wibracje przez nie wytwarzane, rozsiewane w otoczenie, i w nasze całe ciało, które się w pobliżu znajduje, jest przez te fale dosłownie przeszywane i transformowane.
Kute, stare misy z tradycji tybetańskiej, zostały dostrojone na specyficzne frekwencje w jakich wibrują, te wibracje odpowiadają bardzo strukturze naszego ciała, i dzięki temu jest ono tak podatne, ulega bardzo wpływowi tych wibracji.
Pracy z misami tybetańskimi uczyłem się u słynnego Petera Hessa, ale potem dłużej jeszcze u szwajcarskiej szamnaki, Ajunki Arkoty, prowadząc z misami sesje grupowe, podróże szamańskie, czy też tzw. medytacje prowadzone z misami. W ramach mojego częściowego etatu w Szwajcarii prowadziłem sesje indywidualne.
Oferta może obejmować:
a).
- sesję indywidualną, zwaną inaczej popularnie masażem misami tybetańskimi. Używany jest też ognisty gong, misy są nakładane na ciało leżącemu klientowi.
Misy wprowadzają w stan głębokiej relaksacji. Ze względu na ich harmonizujące działanie, niwelują w sposób skuteczny napięcia w ciele, harmonizują przepływ energii i prace systemu czakr, znoszą istniejące blokady w ciele subtelnym. Działają wyjątkowo odprężająco. Wibracje mis wpływają wyjątkowo pozytywnie na nasze zdrowie, czego najlepszym przykładem może być sam Peter Hess.
Po prostu relaksacja, odprężenie, relaksacja i odprężenie. Dla każdego :)
Czas trwania sesji 60 min, koszt 80zł
b).
- obok wymienionych wyżej elementów, misy są bardzo intensywnym bodźcem do pracy na własnej ścieżce duchowości. Wprowadzają w głęboki, rozszerzony – kosmiczny (misy są strojone na wibracje, powiązane z planetami) – stan świadomości, w którym z zupełnie innego punktu możemy postrzec nasze obecne życie, znaczenie niektórych działań, które podejmujemy. Sesja daje klientowi nowe możliwości głębszego interpretowania swego życia. Jest intensywnym bodźcem do pracy w następnych dniach, wizjonersko i kreatywnie urzeczywistniać plany życiowe, w powiazaniu z głębią naszej duchowości. Wspieram te procesy w takiej podróży przy dźwiękach mis, po sesji konkretne pomoce, narzędzia do dalszej pracy i interpretacji powstałych obrazów. Szczególnie godna polecenia może być taka sesja osobom kroczącym już jakąś ścieżką duchowości, praktykujących mniej lub bardziej intensywnie różne jej formy.
Czas trwania sesji ok. 1h30min/ koszt 120zł
c)
sesje grupowe z misami, które są podróżą, do której ja wprowadzam.
Zasadniczo misy nie są nakładane na ciało.
Może to być w formie zasadniczej, szeroko pojętej relaksacji, jest niejako kąpielą w dźwięku. Misy, ich wibracje, działają w pomieszczeniu, i poruszają i przechodzą przez nasze ciało, zabierając nas na relaksacyjną podróż i wellness-spa-kąpiel w dźwięku. Dzieje się to z moim krótkim wprowadzeniem, aby taką podróż skutecznie umożliwić, i w mojej asyście, by szczęśliwie wrócić. Relaksująco, harmonizująco, wyciszająco, pozytywnie dla zdrowia,
dla par, 60 min/ koszt 120 zł
dla grup, 3-5 osób, 60 min. 150 zł
d).
analogicznie do oferty b, oferuję taką podróż czy to przy dźwiękach mis czy to przy dźwiękach magicznego monokordu, dłuższą, intensywną pracę nad pogłębieniem wizji życiowej w grupie 3-5 osób, pracę z powstałymi obrazami i symbolami, wymiana doświadczeń.
czas 3h, 3-5 osób, koszt 300zł